Firmy windykacyjne na co dzień zajmują się ściąganiem długów dla swoich klientów. W związku z tym bardzo często mają okazję doświadczyć najczęstszych wymówek dłużników, którzy unikają spłaty swoich zobowiązań. Sprawdźcie jakie są najczęstsze wymówki dłużników oraz jak polubownie przeprocesować odzyskiwanie długów.
Kilka najczęstszych wymówek, które słyszą osoby odzyskujące należności
Trzeba przyznać, że dłużnicy są naprawdę pomysłowi, a z ich ust można usłyszeć bardzo kreatywne wymówki. Jednak w większości przypadków są to standardowe zagrywki, które powielają się u wielu osób. Co do nich należy? Poniżej krótka lista najbardziej popularnych wymówek:
- Nie mam pieniędzy na życie – bardzo często jest to wymówka, w której dłużnicy zasłaniają się bardzo trudną sytuacją finansową. Twierdzą, że nie mają pieniędzy na życie i podstawowe potrzeby, a co dopiero na spłatę zaległych zobowiązań, które rosną. Sytuacja ta może być związane z utratą źródła dochodu lub z fiaskiem biznesowym dłużników. Czasem jednak jest to klasyczna gra na czas oraz mydlenie oczu osobom, które pragną odzyskać swoje pieniądze.
- Już robię przelew – to bardzo częsta zagrywka, w której dłużnicy tłumaczą, że już siadają do przelewu. Najczęściej jednak jest to tylko zbycie osoby, której zadaniem jest odzyskiwanie należności. Na przelew czekają one dzień, dwa, trzy, po czym sytuacja ponownie się powtarza, a przelew finalnie nie trafia na konto wierzyciela.
- Nie zapłacę, bo sam czekam na spłatę długów – to kolejna wymówka, którą bardzo często można usłyszeć od przedsiębiorców. Skala jej używania wzrosła w trudnych czasach gospodarczych związanych z wybuchem pandemii koronawirusa. Wiele osób twierdzi, że nie jest w stanie spłacić długów, bo same są wierzycielami i czekają na spłatę zobowiązań wobec nich. W wielu przypadkach może być to prawda, jednak najczęściej to zwykła wymówka, która ma zbyć windykatora.
- Nie tylko ja nie płacę – dłużnicy lubią stawiać się w gronie większej grupy osób, która nie płaci zobowiązań i uważają, że to nic nadzwyczajnego. W ten sposób zdejmują ze swoich barków część odpowiedzialności, bo twierdzą, że niepłacenie długów to powszechne zjawisko. To kolejna bardzo często wykorzystywana wymówka, z którą muszą poradzić sobie windykatorzy.
Jak polubownie odzyskać długi?
Odzyskiwanie długów nie należy do najprostszych zadań. Wielokrotnie wierzyciele mają z tym problem. Jednym ze sposobów na polubowne odzyskiwanie należności jest skorzystanie z usług profesjonalnych firm windykacyjnych. Mają one wystarczająco dużo doświadczenia w podobnych sytuacjach. Doskonale znają zarówno te najczęstsze wymówki dłużników oraz te bardziej kreatywne, które padają stosunkowo rzadko. Skorzystanie ze wsparcia firmy windykacyjnej to bardzo wygodne rozwiązanie, dzięki któremu można zaoszczędzić sporo czasu i nerwów. Osoby zaangażowane w firmie w odzyskiwanie długów można przesunąć do innych zadań, które będą kluczowe dla rozwoju marki. Polubowne rozwiązywanie spraw dłużników i wierzycieli ma dużo większą skuteczność, dlatego kluczem jest umiejętne podejście do całego procesu. Efektywne ściąganie należności poprawia kondycję finansową firmy, a czytelne warunki współpracy z firmą windykacyjną pozwalają z góry oszacować koszty takiej usługi. Bardzo często jest ona rozliczana od sukcesu, co jest dodatkowym atutem.